Zastosowanie osuszacza.
Optymalna
wilgotność powietrza, którym oddychamy w naszym mieszkaniu wynosi od 45 – 55%.
O zbyt niskim poziomie zawartości pary wodnej w powietrzu pisałam w postach
dotyczących nawilżania powietrza. Lecz zbyt wysoka zawartość wody w powietrzu
może być poważna w skutkach. Szybko rozwijające się na ścianach grzyby,
poukrywane w kątach pleśnie mogą bardzo destrukcyjnie wpłynąć na nasz organizm.
Temu wszystkiemu można zapobiec.
Zawartość
wody w powietrzu zmniejszamy za pomocą osuszaczy. Polecane są one nie tylko w
mieszkaniach, ale także biurach, budowach, domkach letniskowych etc.
Najważniejsze zastosowanie urządzeń osuszających to: zapewnienie odpowiedniego
komfortu, wspomagają procesy przemysłowe, chronią przed korozją i kondensacją
pary wodnej, zapobiegają oblodzeniu (przy dzisiejszych – 17 poproszę o garaż z osuszaczem!), minimalizują ryzyko powstania grzybów i pleśni.
Zmniejszenie
ilości wody w powietrzu ogranicza rozwój wirusów i bakterii więc urządzenia
osuszające wykorzystywane są masowo w przemysłach farmaceutycznym, spożywczym,
budowlanym, elektronicznym. W mniejszych „zakładach”, czyli w naszych domach
zachęcam do stosowania osuszaczy przez cały rok, zimą gdy suszymy pranie w
mieszkaniu, latem gdy wilgotność na dworze jest dość wysoka.
W
ekstremalnych sytuacjach również sprawdzają się osuszacze. Choćby w budynkach
dotkniętych skutkami powodzi. Na basenach latem mdlelibyśmy gdyby nie systemy
klimatyzacji z funkcją osuszania. Papier czy inne tworzywa tracą swoje właściwości
fizyczne i chemiczne pod wpływem zbyt dużej wilgoci. Witajcie osuszacze w naszych domowych biblioteczkach! Także przechowując leki należy pamiętać o urządzeniach obniżających ilość wody w otoczeniu.
Często
nie zwracamy uwagi na tego typu kwestie i zwyczajnie otwieramy okno, gdy nam „duszno”,
łykamy syrop gdy mamy kaszel a może warto poszukać przyczyny? Czasem
rozwiązanie problemu jest na wyciągnięcie ręki.
Komentarze
Publikowanie komentarza